MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Opuszczony miejski basen we Wschowie był studnią bez dna. Czy zostanie otwarty? | WIDEO, ZDJĘCIA

Wideo
od 12 lat
Pieniędzy z Polskiego Ładu nie starczyło na remont kiedyś popularnego basenu miejskiego we Wschowie. Burmistrz Konrad Antkowiak podkreśla, że wiele innych inwestycji też zatrzymało się z powodu większych kosztów po przetargach, ale nie zamyka tematu.

Dawny miejski basen we Wschowie. To miejsce lubili mieszkańcy

Wielu mieszkańców Wschowy lubiło to miejsce. Chętnie spędzali czas podczas gorących dni.

– Ludzie się tutaj chętnie kąpali przez wiele lat, kiedy kąpielisko było czynne. Tam jeszcze jakiś hotelik był, budynek został. Chyba, jak pandemia przyszła to zakazali – wspomina mieszkaniec, który na rowerze przejeżdża obok obiektu.

Wschowianie zdają sobie sprawę, że na remont potrzeba ogromnych pieniędzy.

– Remont na pewno dużo by pieniążków kosztował. Ale jeziora są tak blisko, więc nie wiem, czy ludzie by korzystali z odkrytego basenu latem. Trudno powiedzieć – dodaje mieszkanka Wschowy.

– To jest duży problem, ponieważ basen jest dzisiaj w takim stanie, że aby go wyremontować i doprowadzić do stanu użytkowania, to jest niewątpliwie ogromna inwestycja – uważa inny z mieszkańców, którego również spotkaliśmy w pobliżu dawnego kąpieliska.

Zobacz to miejsce na zdjęciach:

Burmistrz Konrad Antkowiak potwierdza, że basen miejski nie przeszedł poważnego remontu od kilkudziesięciu lat. – Coroczne doraźne rozwiązania, zmierzające tylko do uzyskania pozwolenia na otwarcie obiektu doprowadziły do tego, że stan basenu jest katastrofalny. Przestarzałe pompy, popękane niecki basenowe, stwarzające zagrożenie szatnie i toalety oraz brak systemu uzdatnia wody to problemy, na które uwagę zwróciły instytucje nadzorujące – przypomina. Burmistrz podkreśla, że kolejny remont, który znów pozwoliłby tylko na otwarcie był bezcelowy, bo basen potrzebuje kompleksowej rewitalizacji. – Potrzebuje rewitalizacji, która uatrakcyjni to miejsce i sprawi, że mieszkańcy Wschowy chętnie będą korzystali z ośrodka. Do tego potrzeba oczywiście znacznych środków finansowych z funduszy zewnętrznych. To jedyne rozsądne rozwiązanie – uważa.
Zdaniem jednego z naszych rozmówców, basen powinien być dawno wyremontowany i otwarty. – Miał być zrobiony w zeszłym roku, ale sprawa ucichła – mówi.

Basen miejski we Wschowie. Były pieniądze z Polskiego Ładu

Rzeczywiście na przebudowę wschowskiego basenu gmina Wschowa otrzymała 4,5 mln zł w ramach środków z Polskiego Ładu.

– W ramach przebudowy wykonana miała być kompleksowa przebudowa niecek basenowych i zaplecza technicznego, w tym technologii uzdatniania wody – potwierdza burmistrz i wyjaśnia, że brak ofert w pierwszym postępowaniu przetargowym postawił losy basenu pod znakiem zapytania. A w drugim postępowaniu o udzielenie zamówienia publicznego na kompleksową przebudowę wpłynęły tylko dwie oferty. – Rozpiętość zaproponowanych kosztów wyniosła ponad 21 milionów złotych. Jest to kolejna inwestycja okolicznych samorządów z dofinansowaniem z Rządowego Funduszu Polski Ład mierząca się ze znaczącym wzrostem kosztów realizacji względem składanego wniosku. Niestety przy intensywnym wzroście cen, nie można było pozwolić sobie na realizację pełnego zakresu, jaki został ujęty we wniosku. Stąd decyzja od odstąpieniu od realizacji inwestycji – tłumaczy Antkowiak.

Basen odkryty czy kryty?

Jeden z mieszkańców zwraca uwagę, że w kontekście nowej inwestycji w pobliskim Lginiu, gdzie na jeziorze powstał atrakcyjny kompleks pomostów, stary basen nie ma racji bytu.

– Chyba, że powstałby tutaj całkowicie nowy obiekt, ale kryty, to wtedy to ma sens, bo utrzymanie odkrytej pływalni, która byłaby czynna dwa miesiące w roku byłoby bardzo kosztowne – uważa.

Burmistrz potwierdza, że myśląc o basenie nie sposób nie ocenić jego wpływu na budżet Centrum Kultury i Rekreacji, gdyż od wielu lat basen był studnią bez dna.

– W latach 2015-1019 koszty przygotowania basenu do sezonu i jego utrzymania wyniosły ponad 340 000 zł, przy wpływach z biletów za ten okres nieco ponad 33 500 zł. Oznacza to, że bilans ośrodka to średnio – 60 000 zł rocznie. To wszystko w czasie, kiedy lata były wyjątkowo suche i gorące – mówi włodarz Wschowy.

Konrad Antkowiak uważa jednak, że basen nie jest tematem zamkniętym, rozważa możliwości przebudowy i poszukuje zewnętrznych źródeł finansowania tej inwestycji.
Kąpielisko zostało zbudowane w 1934 roku.

Czytaj też:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Opuszczony miejski basen we Wschowie był studnią bez dna. Czy zostanie otwarty? | WIDEO, ZDJĘCIA - Gazeta Lubuska

Wróć na drezdenko.naszemiasto.pl Nasze Miasto