- Ogłoszenie tego sondażu będzie prawdopodobnie jednym z pierwszych pozapartyjnych sygnałów, że kampanię czas zacząć. Teraz zacznie się zabieganie o poparcie – mówi Piotr Klatta, niezależny politolog z Gorzowa. Zwraca uwagę, że „GL” prawdopodobnie jako pierwsza pokazuje, jaka jest rozpoznawalność kandydatów i potencjalnych kandydatów na prezydentów: Gorzowa, Zielonej Góry i Nowej Soli. W minionym tygodniu nasi dziennikarze wyszli na ulice tych miast i w każdym z nich zadali pytanie: Na kogo oddałaby Pani / oddałby Pan głos, gdyby wybory na prezydenta odbywały się dziś?
[sndh]
W Gorzowie i Zielonej Górze zapytaliśmy po 200 osób, w Nowej Soli – 100 przechodniów. O odpowiedź poprosiliśmy zarówno panie i panów w różnym wieku.
Zarówno w Gorzowie, Zielonej Górze i Nowej Soli najlepszy wynik osiągnęli urzędujący prezydenci.
oprac. Michał Korn
- To dla mnie duże zaskoczenie. Nie spodziewałem się takiego wyniku, bo nikt wcześniej nie robił żadnego sondażu – mówił nam Jacek Wójcicki, gdy pokazaliśmy mu wyniki. Spoglądał na nie z uwagą, a z każdą sekundą jego kąciki ust unosiły się bardzie w górę. - Ten rezultat będzie mnie mobilizował do pracy, do jeszcze większej mobilizacji. Prezydent Bronisław Komorowski też miał super wyniki w sondażach, a ostatecznie przegrał – dodawał prezydent Gorzowa, który będzie kandydował.
- Jak na kandydata, który nie ogłosił swojego startu i nie zamierza kandydować, 13 proc. to jest bardzo dobry wynik – usłyszeliśmy od Marty Bejnar – Bejnarowicz. To radna Kocham Gorzów. Taką nazwę ma mieć też komitet wyborczy, który skupi w sobie osoby i z Ludzi dla Miasta, i z Nowoczesnej, a także m.in. z Kukiz ’15 czy stowarzyszeń działających w mieście. Swojego kandydata na prezydenta przedstawi prawdopodobnie pod koniec wakacji lub nawet we wrześniu. Kto nim będzie? Na razie nie wiadomo. My do sondażu wskazaliśmy właśnie Bejnar – Bejnarowicz. Obok Jerzego Synowca, mecenasa i byłego prezesa Stali Gorzów, to najbardziej rozpoznawalna osoba w nowym ugrupowaniu. A sam Synowiec od dawna mówi, że – z wielu powodów (choćby takich, że pensja prezydenta jest dużo niższa niż jego aktualne zarobki) - nie wystartuje na prezydenta, choć jego środowisko polityczne również w nim widzi potencjalnego kandydata.
oprac. Michał Korn
Wesołej miny po zobaczeniu wyników nie miał Sebastian Pieńkowski z PiS. W wyborczą przyszłość patrzy jednak z optymizmem: - Pan prezydent Andrzej, notabene, Sebastian Duda, również w pierwszych sondażach nie wygrywał, a wszyscy wiemy, jak się skończyło. Liczę, że również przekonam do siebie mieszkańców Gorzowa – przekazał nam kandydat PiS-u.
Na zmartwionego nie wyglądał Robert Surowiec z PO, który w naszym sondażu zajął ostatnie miejsce.:– Ja jestem kandydatem na prezydenta zaledwie od tygodnia, a do wyborów jeszcze prawie pół roku – mówił.
POLECAMY RÓWNIEŻ:
Jakie są wczesne objawy boreliozy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
