Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Mieszkaniec Nowego Miasteczka Adrian Grocholski wygrał odcinek popularnego programu telewizyjnego "Jeden z dziesięciu"

Eliza Gniewek-Juszczak
Eliza Gniewek-Juszczak
W trzecim odcinku 109 edycji programu "Jeden z dziesięciu" wzięło udział trzech Lubuszan - Sebastian Białczyk z Żar, Grzegorz Sawiński ze Skwierzyny i Adrian Grocholski z Nowego Miasteczka. Do finału weszli Sawiński i Grocholski. Wygrał mieszkaniec Nowego Miasteczka.

Finał trzeciego odcinka 109 edycji programu telewizyjnego "Jeden z dziesięciu", emitowanego w programie TVP 1 należał do Lubuszan. Wieczorem, 5 listopada zobaczyć można było w grze trzech Lubuszan. Sebastian Białczyk z Żar wylosował numer drugi. Skończył Liceum Ogólnokształcące im. Bolesława Prusa w Żarach. Studiował we Wrocławiu. Jest aplikantem radcowskim. 

Numer dziesiąty wylosował Grzegorz Sawiński ze Skwierzyny. Z szóstym numerem wystartował Adrian Grocholski z Nowego Miasteczka. To właśnie Grocholski i Sawiński weszli do finału.

Przodował pan Adrian, który odważnie brał pytania na siebie. Miał zdecydowanie najwięcej punktów. W końcówce każdy z finalistów miał po jednej szansie i wydawało się, że zwycięstwo przechyli się na stronę konkurenta. Ostatecznie odcinek wygrał mieszkaniec Nowego Miasteczka.
- Ten program oglądam od dziecka. Jedynie mam żal do siebie, że nie wziąłem w nim udziału wcześniej. Atmosfera w programie jest bardzo życzliwa, wszyscy są uśmiechnięci – przyznaje Adrian Grocholski. – Nie będę kłamał, że się nie przygotowywałem. Prowadzę zeszyt i mam notatki w komputerze. Czasami pytania w programie się powtarzają.

Adrian Grocholski jest inżynierem górnictwa po Politechnice Wrocławskiej, jest też inżynierem ochrony środowiska. Skończył Liceum Ogólnokształcące im. K.K. Baczyńskiego w Nowej Soli. Od dzieciństwa czyta książki popularno – naukowe. – Dobrze uczyłem się w szkole. Miałem wspaniałych nauczycieli – wspomina. Lubi wycieczki. Zbiera znaczki, a najbardziej lubi oglądać programy, w których liczy się wiedza.  
Nie spodziewał się, że tylu mieszkańców Nowego Miasteczka ogląda program „Jeden z dziesięciu”. Ucieszył się z płynących na Facebooku gratulacji.  

Wielki Finał będzie nagrywany w połowie listopada. Emisja odbędzie się prawdopodobnie w grudniu.

Hubert Urbański o „Milionerach”: Jakby był jakiś inny kandydat do prowadzenia tego programu, to bym go zastrzelił

Źródło:Agencja TVN

POLECAMY RÓWNIEŻ PAŃSTWA UWADZE:
Receptę dostaniesz SMS-em
W trzecim odcinku 109 edycji programu "Jeden z dziesięciu" wzięło udział trzech Lubuszan - Sebastian Białczyk z Żar, Grzegorz Sawiński ze Skwierzyny i Adrian Grocholski z Nowego Miasteczka. Do finału weszli Sawiński i Grocholski. Wygrał mieszkaniec Nowego Miasteczka. Finał trzeciego odcinka 109 edycji programu telewizyjnego "Jeden z dziesięciu", emitowanego w programie TVP 1 należał do Lubuszan. Wieczorem, 5 listopada zobaczyć można było w grze trzech Lubuszan. Sebastian Białczyk z Żar wylosował numer drugi. Skończył Liceum Ogólnokształcące im. Bolesława Prusa w Żarach. Studiował we Wrocławiu. Jest aplikantem radcowskim. Numer dziesiąty wylosował Grzegorz Sawiński ze Skwierzyny. Z szóstym numerem wystartował Adrian Grocholski z Nowego Miasteczka. To właśnie Grocholski i Sawiński weszli do finału. Przodował pan Adrian, który odważnie brał pytania na siebie. Miał zdecydowanie najwięcej punktów. W końcówce każdy z finalistów miał po jednej szansie i wydawało się, że zwycięstwo przechyli się na stronę konkurenta. Ostatecznie odcinek wygrał mieszkaniec Nowego Miasteczka. - Ten program oglądam od dziecka. Jedynie mam żal do siebie, że nie wziąłem w nim udziału wcześniej. Atmosfera w programie jest bardzo życzliwa, wszyscy są uśmiechnięci – przyznaje Adrian Grocholski. – Nie będę kłamał, że się nie przygotowywałem. Prowadzę zeszyt i mam notatki w komputerze. Czasami pytania w programie się powtarzają. Adrian Grocholski jest inżynierem górnictwa po Politechnice Wrocławskiej, jest też inżynierem ochrony środowiska. Skończył Liceum Ogólnokształcące im. K.K. Baczyńskiego w Nowej Soli. Od dzieciństwa czyta książki popularno – naukowe. – Dobrze uczyłem się w szkole. Miałem wspaniałych nauczycieli – wspomina. Lubi wycieczki. Zbiera znaczki, a najbardziej lubi oglądać programy, w których liczy się wiedza. Nie spodziewał się, że tylu mieszkańców Nowego Miasteczka ogląda program „Jeden z dziesięciu”. Ucieszył się z płynących na Facebooku gratulacji. Wielki Finał będzie nagrywany w połowie listopada. Emisja odbędzie się prawdopodobnie w grudniu. Hubert Urbański o „Milionerach”: Jakby był jakiś inny kandydat do prowadzenia tego programu, to bym go zastrzelił Źródło:Agencja TVN POLECAMY RÓWNIEŻ PAŃSTWA UWADZE: Receptę dostaniesz SMS-em TVP 1, Program "Jeden z dziesięciu"
W trzecim odcinku 109 edycji programu "Jeden z dziesięciu" wzięło udział trzech Lubuszan - Sebastian Białczyk z Żar, Grzegorz Sawiński ze Skwierzyny i Adrian Grocholski z Nowego Miasteczka. Do finału weszli Sawiński i Grocholski. Wygrał mieszkaniec Nowego Miasteczka.

W trzecim odcinku 109 edycji programu "Jeden z dziesięciu" wzięło udział trzech Lubuszan - Sebastian Białczyk z Żar, Grzegorz Sawiński ze Skwierzyny i Adrian Grocholski z Nowego Miasteczka. Do finału weszli Sawiński i Grocholski. Wygrał mieszkaniec Nowego Miasteczka.

Finał trzeciego odcinka 109 edycji programu telewizyjnego "Jeden z dziesięciu", emitowanego w programie TVP 1 należał do Lubuszan. Wieczorem, 5 listopada zobaczyć można było w grze trzech Lubuszan. Sebastian Białczyk z Żar wylosował numer drugi. Skończył Liceum Ogólnokształcące im. Bolesława Prusa w Żarach. Studiował we Wrocławiu. Jest aplikantem radcowskim.

Numer dziesiąty wylosował Grzegorz Sawiński ze Skwierzyny. Z szóstym numerem wystartował Adrian Grocholski z Nowego Miasteczka. To właśnie Grocholski i Sawiński weszli do finału.

Przodował pan Adrian, który odważnie brał pytania na siebie. Miał zdecydowanie najwięcej punktów. W końcówce każdy z finalistów miał po jednej szansie i wydawało się, że zwycięstwo przechyli się na stronę konkurenta. Ostatecznie odcinek wygrał mieszkaniec Nowego Miasteczka.
- Ten program oglądam od dziecka. Jedynie mam żal do siebie, że nie wziąłem w nim udziału wcześniej. Atmosfera w programie jest bardzo życzliwa, wszyscy są uśmiechnięci – przyznaje Adrian Grocholski. – Nie będę kłamał, że się nie przygotowywałem. Prowadzę zeszyt i mam notatki w komputerze. Czasami pytania w programie się powtarzają.

Adrian Grocholski jest inżynierem górnictwa po Politechnice Wrocławskiej, jest też inżynierem ochrony środowiska. Skończył Liceum Ogólnokształcące im. K.K. Baczyńskiego Od dzieciństwa czyta książki popularno – naukowe. – Dobrze uczyłem się w szkole. Miałem wspaniałych nauczycieli – wspomina. Lubi wycieczki. Zbiera znaczki, a najbardziej lubi oglądać programy, w których liczy się wiedza.
Nie spodziewał się, że tylu mieszkańców Nowego Miasteczka ogląda program „Jeden z dziesięciu”. Ucieszył się z płynących na Facebooku gratulacji.

Wielki Finał będzie nagrywany w połowie listopada. Emisja odbędzie się prawdopodobnie w grudniu.

Hubert Urbański o „Milionerach”: Jakby był jakiś inny kandydat do prowadzenia tego programu, to bym go zastrzelił

Źródło:Agencja TVN

POLECAMY RÓWNIEŻ PAŃSTWA UWADZE:

Receptę dostaniesz SMS-em

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Mieszkaniec Nowego Miasteczka Adrian Grocholski wygrał odcinek popularnego programu telewizyjnego "Jeden z dziesięciu" - Gazeta Lubuska

Wróć na nowasol.naszemiasto.pl Nasze Miasto