O ogromnym szczęściu może mówić 35-letni kierowca mercedesa, który w środę, 12 grudnia, wypadł z drogi między podgorzowskim Wawrowem, a Janczewem. Samochód został kompletnie rozbity.
Do wypadku doszło na prostym odcinku drogi. - Z niewyjaśnionych jeszcze przyczyn mercedes wypadł z drogi, uderzył w drzewo i zatrzymał się na polu - mówi podkom. Grzegorz Jaroszewicz z wydziału prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Gorzowie Wlkp. Widok na miejscu jest makabryczny. Mercedes po uderzeniu w drzewo został kompletnie rozbity. Z samochodu poodrywały się części, jedne z drzwi leżały kilkanaście metrów od wraku auta.
Na miejsce przyjechała policja, straż pożarna i pogotowie. Patrząc na roztrzaskany wrak samochodu aż trudno uwierzyć, że kierowca po wypadku był przytomny. - Uskarżał się na ból, został zabrany do szpitala. Na razie nie są znane obrażenia jakich doznał. W szpitalu zostanie też zbadana trzeźwość kierowcy - mówi G. Jaroszewicz.
Po wypadku na miejscu zdarzenia były niewielkie utrudnienia w ruchu. Przejazd drogą wojewódzką nr 158 odbywał się wahadłowo.
Wideo
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!