Beskidy: Ferie na finiszu, ale przynajmniej jest zimowo

- W Szczyrku prawdziwa zima - donosi Piotr Więzik z miejscowej Informacji Turystycznej. - Warunki na większości tras są bardzo dobre. Wszystkich miłośników białego szaleństwa zapraszamy na szczyrkowskie stoki.

W Szczyrkowskim Ośrodku Narciarskim czynne są wszystkie wyciągi oraz wszystkie trasy. Oświetlone trasy są przygotowywane przez ratraki. Na nartach można pojeździć także w godzinach wieczornych. Karnet wieczorny kosztuje 30 złotych.

Ze świeżego śniegu cieszą się także w Wiśle. - Od wtorkowego popołudnia intensywnie pada śnieg, więc na stokach mamy kilkanaście centymetrów świeżego puchu. To sprawia, że bardzo dobre warunki narciarskie jeszcze się poprawiają. Pokrywa śniegowa wynosi od 50 do 120 centymetrów. Wszystkie wyciągi są czynne - informuje wiślański Urząd Miejski, dodając, że na miłośników nart czeka kilkanaście ośrodków, w tym m.in. Cieńków, Soszów i Nowa Osada.

Podobnie dobre nastroje panują w ośrodkach Zagroń i Złoty Groń w Istebnej. Nic dziwnego: jest śnieg, jest zabawa!

A jaka pogoda czeka nas w najbliższych dniach? Początek weekendu bardzo zimny, końcówka już znacznie cieplejsza - taką pogodę przewidują synoptycy w Beskidach na najbliższe trzy dni.

W piątek powinniśmy się spodziewać jeszcze ostrej zimy. Czekają nas bowiem temperatury od 6 do nawet 12 stopni na minusie, do tego całkowicie zachmurzone niebo i lekki wiaterek. Ciśnienie niskie. Na minusie temperatura będzie jeszcze w nocy z piątku na sobotę, ale w ciągu dnia przygotujmy się już na ocieplenie, do nawet zera stopni Celsjusza. Niestety, na słońce nie ma co liczyć – będzie pochmurno, do tego słabe opady śniegu. Na moment pojawi się słońce w niedzielne przedpołudnie. I dobrze. Ale później znowu chmury i słabe opady śniegu. Temperatura ma być wtedy na lekkim plusie.